Wybierz swój język
30 sierpnia Klub Seniora w Supraślu odwiedziła grupa seniorów z Puńska. Było to bardzo interesujące i owocne spotkanie. Wymieniliśmy się pomysłami, jak dobrze prowadzić politykę senioralną na terenach naszych gmin, inicjatorem wizyty była Rada Seniorów Gminy Supraśl.
SEN O TROI
To było 10 lat temu. Podjęliśmy z żoną decyzję o wyjeździe do Turcji. Pomysł aby odwiedzić Azję Mniejszą z jej nieprzebraną ilością zabytków, świadków kilkunastu kultur mających bezpośredni wpływ na naszą współczesną cywilizację kiełkował we mnie od dzieciństwa. Jako 12-letni chłopiec dostałem na Gwiazdkę książkę autorstwa Alexandra Stolla „Sen o Troi”. To powieść o życiu Henryka Schliemana, niemieckiego kupca, bankiera i domorosłego archeologa który odkopał mityczną „Troję” kierując się poematem Homera „Iliada”. Sukces Schliemanna stał się źródłem pomysłu na pójście przeze mnie na studia archeologiczne i przyszłe odkrycia w Ameryce Południowej. 65 lat wstecz rozpoczęło się marzenie o odwiedzeniu Hisarlik (Wzgórza Zamkowego), które zrealizowałem w październiku 2013 roku.
ZAPYTAJ SENIORA - CZYLI CUD W STAREJ PLEBANII
Dziś mija równo miesiąc, gdy, staraniem środowiska senioralnego Gminy Supraśl, ruszył Sezonowy Punkt Informacji Turystycznej w Supraślu. Punkt znalazł siedzibę w najodpowiedniejszym miejscu miasta, na skrzyżowaniu ulic Józefa Piłsudskiego i 3 Maja, w odrestaurowanej Starej Plebanii.
Pomysł na uruchomienie punktu Informacji Turystycznej powstał ponad 2 lata temu w głowie Krzysztofa Wolframa, przewodniczącego Rady Seniorów Gminy Supraśl. Już wtedy gołym okiem było widać brak takiej placówki w gminie i mieście, gdzie z roku na rok przybywa coraz więcej turystów i odwiedzających Supraśl, zarówno z Białegostoku, jak i regionu oraz kraju. Istniejący w Parku Krajobrazowym Puszczy Knyszyńskiej punkt informacyjnych nie spełniał swoich funkcji do końca. Po pierwsze nie posiadał certyfikacji, po drugie działał w ograniczonym zakresie czasowym z całkowitym wyłączeniem dni weekendowych.
Potrzeba utworzenia punktu „IT” działającego w okresie największego zapotrzebowania dla turystów w Supraślu stanęła na posiedzeniu Rady Seniorów Gminy Supraśl w połowie roku 2022. Podjęto uchwałę o przystąpieniu do realizacji projektu i skierowano pomysł do stowarzyszenia Aktywni działającego we współpracy z Radą Seniorów Gminy Supraśl.
Projekt został zgłoszony do konkursu Aktywni + finansowanego przez Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej w ramach Programu Wieloletniego na rzecz Osób Starszych na lata 2021-2025.
Projekt "Senior Informator" polega na utworzeniu i prowadzeniu przez seniorów, punktu Informacji Turystycznej, w Supraślu nie ma miejsca, w którym każdy turysta lub kuracjusz mógłby się dowiedzieć się co warto zobaczyć, gdzie zjeść dania kuchni regionalnej, gdzie przenocować, gdzie wynająć kajak itp. Postanowiliśmy wypełnić tę lukę i wykorzystując potencjał supraskich seniorów zorganizować punkt Informacji Turystycznej, który będzie nie tylko miejscem, gdzie można zasięgnąć informacji, ale też miejscem, w którym seniorzy doradzą i podpowiedzą.
Punkt Informacji Turystycznej jest bardzo potrzebny. Potencjalni turyści lub kuracjusze zanim zdecydują o spędzeniu wakacji lub pobycie w sanatorium w Supraślu, szukają informacji dotyczących bazy noclegowej, gastronomicznej, możliwości aktywnego spędzania czasu. Znajdują je wprawdzie w internecie, ale są one rozproszone na różnych portalach, często nieaktualne. Punkt Informacji Turystycznej odpowiada na potrzeby turystów i kuracjuszy oraz właścicieli hoteli, restauracji i innych obiektów oraz punktów usługowych, ale
przede wszystkim stworzył szansę dla wielu seniorów na wyjście z domu, na poczucie, że są potrzebni, ważni, na wykorzystanie wiedzy i umiejętności wielu z nich.
PODRÓZE MAŁE I DUŻE
U ŹRÓDEŁ POLSKICH PIASTÓW
Wyjazd grup 40 seniorów z Gminy Supraśl do Wielkopolski w dn. 9-11 maja miał kilka celów.
O celach: programowymi i realizacji projektu ‘Pomoc za Pomoc’ napisano już wiele.
Jako uczestnik tego wyjazdu chciałbym skoncentrować się na celu krajoznawczym. Wyprawa
obejmowała południowo-wschodnią część Wielkopolski w tym dwa stare wczesno-piastowskie
miasta: Kalisz i Ostrów Wielkopolski.
Z góry wiedzieliśmy, że wyprawa zorganizowana była na obszar Polski położonej z dala
od głównych tras turystycznych.
Zanim tam dotarliśmy zwiedziliśmy jedno z najpiękniejszych w Polsce założeń parkowo-
pałacowych w Gołuchowie.
NAJSTARSZE PAŃSTWO CHRZEŚCIJAŃSKIE NA ŚWIECIE
Przez dwa lata próbowałem bezskutecznie odwiedzić Gruzję. Najpierw Covid-19, potem zagrożenie wojenne, a na koniec zdekompletowała się grupa. Kiedy otrzymałem propozycję wyjazdu do Armenii nie wahaliśmy się ani chwili. Wyprawę zorganizowała prywatna agencja z Łodzi, doświadczona w organizacji wypraw na terenie Kaukazu. Razem ze mną byli Ewa i Czesław Godlewscy z BiałegostokuW trakcie 8-dniowego (13-20 kwietnia 2023 r) pobytu doświadczyliśmy wszystkich możliwych rodzajów pogody: od śniegu i mrozu przez chłody wiosenne aż po letnie 25-27 stopni w samym Erewaniu. Rada dla wszystkich na tę porę roku: brać wszystkie rodzaje ciuchów i ubierać się na cebulkę. Co można w kilku zdaniach powiedzieć o samej Armenii. Państwo zamieszkuje 3 miliony Ormian, a 7 milionów to diaspora światowa. Mili, sympatyczni i bardzo ubodzy ludzie. Na każdym kroku widać zapaść gospodarczą, brak inwestycji, a na wsi wprost nędzę. Dookoła postradzieckie blokowiska i pozostawione po upadku imperium sowieckiego budowle. Na wsi mniej niż 1% dachów przykrytych jest dachówką, reszta papą lub blachami. Autobusy jeżdżące po mieście to trzydziestoletni złom. Kraj jest pod widocznym, ciągłym wpływem rosyjskiego imperium, uwikłany w wojny z Azerbejdżanem o Górny Karabach. Ale jest i ta druga Armenia, kraj, w którym w 301 roku naszej ery ówczesny władca Tyrdat III jako pierwszy na świecie uczynił religię chrześcijańską religią państwową. Kraj, do którego apostołowie św. Juda Tadeusz i św. Bartłomiej dotarli już w I połowie I wieku naszej ery, w którym pomimo niekończących się wojen pozostała poważna liczba kościołów, kaplic i monastyrów datowanych na IV-VI wiek naszej ery. Kraj wspaniałych ornamentowanych nagrobków- chaczkarów znajdujących się szczególnie w pobliżu jeziora Sewan. Kraj zapierających dech krajobrazów Zakaukazia. Symbolem tego kraju jest góra Ararat (wys. 5137 m.n.p.m), którą, niestety, Lenin podarował Turcji. Masyw Araratu góruje nad południową Armenią i jej stolicą Erewaniem. No i na koniec najlepszy koniak (a właściwie brandy) na świecie- słynny ARARAT.
tekst/zdjęcia Krzysztof Wolfram
Członkowie Stowarzyszenia Aktywni, Rady Seniorów oraz Klubów Seniora w ramach realizowanego projektu w naszej gminie ,,Pomoc za pomoc" w dniach 9-11 maja odbyli wizytę studyjną do Ostrowa Wielkopolskiego, Kalisza i Uniejowa. Program bardzo rozbudowany, intensywny i edukacyjny. O wizycie na FB tak pisze uczestniczka wyjazdu Krystyna Gryniewicz: po długiej podróży autokarem zwiedzanie zamku w Głuchowie oraz pobliskiego Muzeum Leśnictwa. Obiadokolacja i nocleg w uroczym hotelu Europa w centrum Kalisza. Pobyt w najstarszym hotelu w najstarszym mieście w Polsce był bardzo udany wszystko na bardzo dobrym poziomie. 10 mają był bardzo intensywny. Zostaliśmy zaproszeni na spotkanie z Radą Seniorów i Panią Prezydent Ostrowa Wielkopolskiego. Wspaniale opowiadała o polityce senioralnej w Ostrowie Wielkopolskim widać wielkie zaangażowanie władz miasta. Bardzo dbają o seniorów aż zazdroszczę im takiej przyjaznej seniorom Pani Prezydent.
Spotkanie z Panią Prezydent
Dziś wyjazdowe posiedzenie Rady Seniorów w Środowiskowym Domu Samopomocy w Łaźniach. Pan Dyrektor Sacharewicz opowiedział o domu. Korzysta z niego 60 osób intelektualnie niesprawnych. Są to osoby pełnoletnie dowożone w dni robocze autobusami z terenu 9 gmin powiatu białostockiego na zajęcia i 6 godzinny pobyt w uroczym miejscu. Mają tu dobrze wyposażone pracownie plastyczną, do ćwiczeń fizycznych, salę kinową. Uczą się życie wykonywania prostych czynności codziennych. pracownia kulinarna cieszy się dużym powodzeniem pensjonariusze uczą się n im obierania warzyw ziemniaków robienia sobie kanapek. Jedzą na miejscu ciepły posiłek. Jak mówi Pan dyrektor rodziny często nie chcą by osoba niepełnosprawna wyszła z domu izolują ją od społeczeństwa, a tym samym wyrządzają krzywdę. Taki dom jak w Łaźniach uczy względnej samodzielności. Nie ma osób sprzątających sami dbają o czystość. Kontakt z innymi ludźmi i zajęcia powodują że ludzie ci są weselsi, zadowoleni ze swoich osiągnięć. Ośrodek organizuje swoim podopiecznym przeróżne wyjazdy do kina, teatru do fryzjera na wycieczki np. w piątek 28 kwietnia jadą do Muzeum Wsi. Możliwa jest w ośrodku również opieka wytchnieniowa. Rodziny mogą załatwić swoje sprawy wiedząc, że ich chorzy będą pod dobrą opieką. Jak mówi Pan Dyrektor czasem jest wesoło czasem smutno jak to w życiu bywa. Najważniejsze jest to żeby przekonać rodzinę do tego, że osoba niepełnosprawna intelektualnie może przebywać poza domem , nie musi być zamknięta w 4 ścianach i wyręczana we wszystkim.
zdjęcia i tekst Krystyna Gryniewicz